Wśród kupionych ostatnio do zbiorów Muzeum Ziemi Nadnoteckiej obiektów jest przedmiot niepozorny, ale prawdopodobnie unikatowy. Jest nim bilet do przedwojennego kina w Trzciance (fot. 1), które mieściło się przy ówczesnej ulicy Moltkego 1 (ob. ul. Mochnackiego). Kino nosiło wtedy nazwę „Kammerlichtspiele Schönlanke”, a jego właścicielem był Otto Kroll, co pozwala datować ten bilet na koniec lat trzydziestych lub pierwszą połowę lat czterdziestych XX wieku. Kroll nie był jednak ani budowniczym, ani pierwszym jego właścicielem.
Kino zbudowano na parceli, na której przynajmniej od początku XX wieku drogerię i restaurację prowadziła rodzina Klaffke. Na jednej z kart pocztowych z początku XX wieku widać fragment budynku firmy, która działała pod nazwą „Drogen- und Restaurations Geschäft G. Klaffke” (fot. 2). Parcela rodziny Klaffke znajdowała się między ówczesnymi ulicami Moltkego i Bydgoską (ob. ul. Mochnackiego i Spokojną). Stał na niej sporych rozmiarów piętrowy budynek (22,60 x 8,60 m), w części górnej z muru pruskiego, w którym było mieszkanie właściciela oraz jego sklep i restauracja. Od strony podwórza była do niego dostawiona oszklona weranda. Budynek stał równolegle do ściany frontowej usytuowanego po drugiej stronie ulicy Bydgoskiej sądu. Na parceli była jeszcze stajnia i ustępy. Wjazd był od strony ulicy Bydgoskiej (adres w aktach budowlanych: Brombergerstrasse 1).
Na tej parceli jesienią 1912 roku do budowy kina przystąpił Emil Klaffke. Jego wniosek do magistratu z 15 października obejmował budowę kinoteatru („Lichtspiel-Theater”) oraz związaną z tym przebudowę wjazdu, oszklonej werandy i ustępów. Projekt przygotował miejski budowniczy Venhaus. Wykonawcą robót była trzcianecka firma budowlana Adolfa Pieske. Na stronie Wirtualnego Muzeum Trzcianki można zapoznać się z aktem erekcyjnym kina datowanym 12 listopada 1912 roku. Klaffke napisał w nim m.in., że do budowy kina w Trzciance zachęcił go widok kin w innych miastach, że chciał, aby również mieszkańcy jego rodzinnego miasta mieli stały dostęp do „sztuki ruchomych obrazów” i że odczuwa satysfakcję z tego, że Trzcianka będzie pierwszym niedużym miastem w okolicy, które będzie miało kino. Oczywiście wyrażał też nadzieję, że ta budowa się opłaci. Warto pamiętać, że w 1912 roku od pokazu pierwszego filmu braci Lumière upłynęło zaledwie 17 lat.
Budowa kina postępowała szybko. Stan surowy był gotowy na początku stycznia 1913 roku. Kilka następnych miesięcy (do maja) trwały prace wykończeniowe oraz wyposażanie wnętrza, a także niezbędne uzgodnienia z magistratem (budowa kina jako sali publicznej była pod ścisłym nadzorem policji budowlanej, która zleciła nawet badanie próbek zaprawy murarskiej – protokół takiego badania podpisał Otto Sasse z Adler-Apotheke). Nowy budynek postawiono w głębi parceli, prostopadle do ulicy Moltkego, jak to widać na załączonym planie sytuacyjnym – budynek kina zaznaczono czerwoną linią (fot. 3). Jego powierzchnia zabudowy (25,10 x 7,50 m) była prawie taka sama jak budynku mieszkalnego. Wnętrze było wysokie na 6 metrów – w części z balkonem na 3 metry. W budynku była suterena, dach płaski, z lekkim spadem w stronę podwórza, kryty papą. Wejście było od ulicy Moltkego (adres w aktach budowlanych: Moltkestrasse 1). Na parterze w holu była kasa oraz schody na bokach prowadzące na balkon. Na poziomie balkonu było pomieszczenie kamery i toaleta. W części środkowej na parterze było wyjście zapasowe, którym przez podwórze można było przejść do restauracji. W kinie Klaffkego nie było foteli ze składanymi siedzeniami, ale proste krzesła z giętego drewna (nazywane w aktach „krzesłami wiedeńskimi” – wzorowanymi na krzesłach wiedeńskiej firmy Thonet). Początkowo podłoga na widowni była płaska, później w tylnej części na parterze i na balkonie lekko wznosząca się ku tyłowi. Na parterze były 173 miejsca, na balkonie 43, razem 216 miejsc. Całkiem sporo jak na liczące wtedy około 8000 mieszkańców miasto.
W wykorzystanych w tej notatce aktach budowlanych nieruchomości nie ma informacji o uruchomieniu kina, co zapewne nastąpiło zaraz po odbiorze w 1913 roku. Z tych akt wiemy jednak, że jego funkcjonowanie nie było bezproblemowe. Przeprowadzane w latach dwudziestych i trzydziestych kontrole władz budowlanych ujawniły braki budynku – zdaniem policji budowlanej niektóre stwarzały nawet zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego. Jest o tym mowa w korespondencji między magistratem, landraturą i rejencją w Pile. Z tymi problemami musiała sobie radzić Gertrude Klaffke, wdowa po Emilu, która od 1929 roku występuje w aktach budowlanych jako właścicielka nieruchomości. Zmiany na widowni przeprowadzono w 1932 roku (zwiększono liczbę miejsc do 258, z przodu zbudowano scenę), co dokumentuje załączony rysunek (fot. 4). Gruntowny remont przeprowadzono w 1934 roku: wzmocniono podpory pod balkonem, kasę przeniesiono na drugą stronę holu, przebudowano schody, dobudowując zewnętrzną klatkę schodową, i dach, na którym pojawił się wywietrznik. Przebudowano również fasadę kina (fot. 5). Prace wykonał trzcianecki murarz i cieśla Albert Wittstock. Prace wzmacniające konstrukcję firma Wittstocka wykonywała także w 1936 roku. Właśnie wtedy w aktach budowlanych tej nieruchomości pojawia się Otto Kroll – najpierw jako dzierżawca kina. Być może jeszcze w tym samym roku został jego właścicielem, na pewno był nim od początku lat czterdziestych. Mimo wcześniejszych remontów i napraw przeprowadzanych również przez Krolla, degradacja kina musiała postępować, skoro w 1943 roku władze rejencji pilskiej brały pod uwagę jego zamknięcie.
W nielicznych zachowanych egzemplarzach miejscowych gazet można znaleźć ogłoszenia Kammerlichtspiele Schönlanke. Jedno z nich ukazało się w 92 numerze „Kreisblatt für den Netzekreis” z 21 kwietnia 1934 roku (fot. 6). Reklamowało seanse „Volldampf voraus” (Cała naprzód), niemieckiego filmu propagandowego z 1933 roku w reżyserii Carla Froelicha z udziałem Carla Ludwiga Diehla, jednej z gwiazd ówczesnego kina niemieckiego. Pokazy odbywały się codziennie o godzinie 20.30, w niedziele o 15.00, 17.00 i 20.30.
Kinoteatr Emila Klaffki nie był pierwszym trzcianeckim kinem. W drugim dziesięcioleciu XX wieku było w Trzciance jeszcze jedno kino. Mieściło się przy rynku w kamienicy pod numerem dziewiątym (budynek istnieje do dziś). Funkcjonowało pod nazwą „Stadt-Theater für Lichtspiele”. Jego widok utrwalono na jednej z trzcianeckich kart pocztowych (fot. 7). Ze zdjęcia można odczytać, że kino reklamowało się „pierwszorzędnym i obyczajnym [!] programem”. W czasie wykonywania zdjęcia na kartę (w latach 1912–1913) grano „Aus dem Tagebuch einer Prinzessin” (Z pamiętnika księżniczki), niemiecki film niemy z 1911 roku.
Kino przy rynku był przeciwieństwem kina Klaffkego. Mieściło się w zaadaptowanych pomieszczeniach w mieszczańskiej kamienicy, której nie budowano z przeznaczeniem na kino. Z akt budowlanych tej nieruchomości wiadomo, że kamienicę zbudowali kupcy Wilhelm Meinert i Cuno Bernstein w latach 1910–1912. Wykonawcą robót był Adolf Pieske, który później budował kino Emila Klaffke. Zgodnie z projektem na parterze były sklepy. Jednak już w marcu 1912 roku obaj inwestorzy wystąpili do magistratu z wnioskiem o przebudowę dopiero co wzniesionego budynku. Przebudowa polegała na wyburzeniu jednej ze ścian w głębi sklepu, w którym później swoją firmę prowadził Bernstein (prawdopodobnie to on prowadził kino). W wyniku tej przebudowy powstała sala szeroka na prawie 6, głęboka na ponad 12 i wysoka na prawie 4 metry. Na pewno można w niej było ustawić kilkadziesiąt krzeseł (w aktach budowlanych nie ma o tym informacji). Nietrudno wyobrazić sobie tłumy przed tym kinoteatrem, bo zapewne wielu mieszkańców ówczesnej Trzcianki chciało zobaczyć „ruchome obrazy”.
Kino Bernsteina działało tylko około roku. Już w maju roku 1913 obaj właściciele kamienicy wystąpili do magistratu o ponowną jej przebudowę – tym razem o przywrócenie stanu pierwotnego. W swoim wniosku pisali o przebudowie pokojów, „w których mieściło się kino”. Warto zauważyć, że prawdopodobnie właśnie w tym czasie Emil Klaffke uruchamiał swój kinoteatr, oferując (prawdopodobnie) widzom lepsze warunki. Kupcy spod dziewiątki przy rynku wrócili więc do pierwotnych planów. Meinert prowadził sklep z artykułami dla domu i kuchni oraz upominkami, Bernstein handlował artykułami galanteryjnymi i pasmanteryjnymi. Zapewne mieszkańcom przedwojennej Trzcianki wystarczało jedno kino.
Fot. 1
Fot. 2
Fot. 3
Fot. 4
Fot. 5
Fot. 6
Fot. 7