Święto flagi

Dziś obchodzimy święto flagi. Z tej okazji chcielibyśmy przedstawić Państwu historię polskiej szachownicy – czyli istniejącego niemal od początków bojowego lotnictwa oznakowania polskich samolotów.

Gdy na frontach I wojny światowej wzrosła liczba wykorzystywanych bojowo samolotów, pojawiła się konieczność ich identyfikacji. Alianci znakowali swoje maszyny za pomocą trójkolorowych kokard, z kolei Niemcy i Austriacy  malowali na swoich maszynach czarne krzyże. Ponadto poza takimi państwowymi oznaczeniami część samolotów posiadała indywidualne dobierane przez pilotów emblematy, które ułatwiały ich identyfikację.

Jeden z takich pilotów – Stefan Stec, służący na froncie włoskim w jednostce myśliwskiej Fliegerkompanie 3/J, oznaczył swój myśliwiec biało-czerwoną szachownicą bez obwódek. W roku 1918 Stefan Stec (jako członek Polskiej Organizacji Wojskowej) wyleciał z Lwowa do Warszawy w celu dostarczenia ważnego meldunku. Samolot, który pilotował, przyozdobił używaną przez siebie na froncie włoskim biało-czerwoną szachownicą.

Po przylocie do Warszawy emblemat Stefana Steca przykuł uwagę pułkownika Hipolita Łossowskiego, który uznał, że używana przez niego szachownica będzie stanowić doskonały znak rozpoznawczy polskiego lotnictwa wojskowego. Pod koniec 1918 roku pojawiło się rozporządzenie:  

„Samoloty Wojsk Polskich będą w przyszłości zaopatrzone w miejscach dotychczas obowiązujących znakiem kwadratowym szerokości 60 cm, dzielącym się na 4 równe pola. Lewe górne i prawe dolne pole będzie barwy karmazynowej, lewe dolne i prawe górne pole barwy białej”.

W roku 1921 miała miejsce reorganizacja struktur polskiego lotnictwa. Właśnie wtedy do biało-czerwonej szachownicy dodano charakterystyczną dla niej obwódkę. Szachownica ta była używana przez polskich lotników zarówno na frontach II wojny światowej, jak i później w czasach PRL-u. Jej umiejscowienie, a czasem również wielkość zmieniały się w zależności od sytuacji, jednak pozostawała ona symbolem polskiego lotnictwa. W roku 1993 szachownicę na mocy ustawy zaczęto obracać o 90 stopni. Od tego czasu jej wzór i sposób umieszczania na maszynach pozostał bez zmian.

Możliwość komentowania została wyłączona.