Po co komu dziury w całym?

Przedstawimy dziś Państwu pewien ciekawy przedmiot z naszych zbiorów.

Widoczne na fotografiach i grafice naczynie z otworkami jest jednym z najbardziej zagadkowych przedmiotów, jakie odkryć można podczas badań archeologicznych. Naczynia tego typu o różnych formach i rozmiarach znajdowane są na stanowiskach archeologicznych z różnych epok. Przewijają się w materiałach archeologicznych od neolitu aż po okres średniowiecza. Tym, co je łączy, są otworki, równej wielkości, rozmieszczone na całej powierzchni.  Co jakiś czas badacze wpadają na nowy pomysł, do czego służyć mogły te naczynia i po co właściwie w nich tyle dziur. Być może wykorzystywane były jako durszlaki i służyły do odcedzania wody. Równie dobrze mogły być to swego rodzaju sita służące do oddzielania drobniejszych frakcji sypkich. Wielu specjalistów opisuje przedmioty te jako naczynia do wyrobu sera (znów kwestie związane z odcedzaniem… serwatki). Według innych ceramologów były to lampiony. Płomyk świecy miałby w tym wypadku rozpraszać się w otworkach naczynia, tworząc na ścianach domostw świetlne refleksy. Przedstawione przez nas naczynko znajduje się oczywiście w naszych zbiorach. Podziwiać można je na wystawie stałej. Zabytek ten został opublikowany w wydanej przez nasze muzeum książce Stanowisko Biała 26. Studium przypadku.

A co Państwo sądzą na ten temat? Ponieważ interpretacji jest wiele, a każda wydaje się równie prawdopodobna, prosimy o wpisywanie w komentarzach Państwa opinii. Może ktoś z czytelników wpadnie też na jakiś nowy pomysł i rozwiąże tę niezwykle ciekawą zagadkę archeologiczną. Zapraszamy do zabawy.

Możliwość komentowania została wyłączona.