Szanowni Państwo,
jednym z elementów działu numizmatycznego naszego muzeum jest kolekcja medali. W ramach kolejnego wpisu z gabinetu numizmatycznego trzcianeckiego muzeum prezentujemy Państwu jeden z najstarszych obiektów wchodzących w skład tej kolekcji. Chodzi o medal wybity w 1775 roku dla uczczenia wstąpienia na tron papieża Piusa VI. Nim jednak poznamy historię tego obiektu i ciekawostki z życia uwiecznionego na nim papieża, warto w ramach przypomnienia zdefiniować sobie czym tak właściwie jest medal.
Definicja słownikowa podaje, że jest to: „krążek z metalu ozdobiony reliefem, wydawany dla uczczenia jakiejś osoby lub wydarzenia bądź przyznawany, jako odznaczenie państwowe/nagroda za wybitne osiągnięcia”. Medal ma ponadto charakter seryjny/powtarzalny i powstał w wyniku odbicia matrycy stworzonej przez artystę. Nauką badającą medale jest medalierstwo.
Widoczny na zdjęciu cynowy medal na awersie przedstawia Piusa VI w geście błogosławieństwa. Wokół jego wyobrażenia umieszczono napis: PIUS VI BRASCHIUS PONTIF. MAXIMUS, który możemy przetłumaczyć jako Pius VI Braschi papież. Na rewersie umieszczono natomiast bardzo ciekawą personifikację wiary. Jest to kobieta podlewająca drzewo. W otoku wokół niej zamieszczono napis: ICH WILL PFLANZEN UND BEGIESSEN, co możemy przetłumaczyć jako: chcę sadzić i podlewać.
Tajemnicze BRASCHIUS umieszczone w legendzie odnosi się do nazwiska papieża. Chodzi mianowicie o pochodzącego z hrabiowskiej rodziny Giovanniego Angelo Braschiego. Ukończył on studia w kolegium jezuickim w Cesenie, gdzie obronił doktorat obojga praw. Po studiach osiągał kolejne zaszczyty w kościelnej hierarchii, aż 15 lutego 1775 roku został obrany biskupem rzymskim (przyjął imię Piusa VI). Podczas swojego pontyfikatu Pius VI musiał zmierzyć się z oświeceniowymi ideami godzącymi często w kościelny porządek. Kulminacją tych nowych idei był wybuch rewolucji francuskiej oraz późniejszy pochód Napoleona przez Europę, który m.in. pozbawił Piusa VI władzy nad Państwem Kościelnym, które zostało w 1798 roku zlikwidowane, a w jego miejsce utworzono Republikę Rzymską. Niemniej ciekawszym dla nas aspektem panowania Piusa VI był jego stosunek do Polski.
Początkowo uznał on Konstytucję Trzeciego Maja przesyłając błogosławieństwo i wyrazy uznania (z zastrzeżeniem, że nie ulegną naruszeniu prawa Kościoła katolickiego w Polsce), jednak następnie pobłogosławił konfederację targowicką i wyraził życzenie: „aby stworzenie konfederacji stało się początkiem niewzruszonej spokojności i szczęścia Rzeczypospolitej”. Nieco później Papież potępił insurekcję kościuszkowską. Po upadku powstania i przeprowadzeniu Trzeciego Rozbioru Polski Pius VI skierował 16 grudnia 1795 do biskupa Ignacego Krasickiego brewe, nakazując mu wpajać w naród polski obowiązek wierności, posłuszeństwa i miłości (nowym) panom i królom.